
Witajcie, ten artykuł nie publikowaliśmy rok pomimo, że był od dawna gotowy.
Zdecydowaliśmy się go upublicznić właśnie teraz (z kilkoma aktualizacjami) ponieważ Bushi nadal w swój “mistyczny sposób” próbuje zdyskredytować mnie a tym samym nasz blog.
Poniżej Bushi w swoim duchowo-samurajskim uniesieniu promuje Polakom japońskie narzędzie zbrodni wynosząc je na wysokości…
Dla naszych nowych Czytelników chcielibysmy wyjaśnić, że ów Bushi to jedna z niewielu osób, która faktycznie jest prawdziwa jako członek elity szatańskiej Henryka Kubika, która działa pod nazwą zbawienie.com oraz ich forum.
Chciałbym przypomnieć, że Marcina (bushi’ego) poznałem osobiście w 2015 roku podczas wakacji w Polsce.
Spędziliśmy ok 9 godzin w jego domu w miłej atmosferze na rozmawianiu o Słowie Bożym. Pomimo iż nie zgadzaliśmy się w bardzo fundamentalnych sprawach wiary (czy Pan Jezus jest Bogiem, i odnośnie Prawa Bożego) wyjechałem w nocy w pokojowej i życzliwej atmosferze.
Czas mojej wizyty w Polsce był szczególny bo właśnie wtedy Henryk i jego elita zanegowali Pana Jezusa jako Boga czemu jako pierwszy i można uznać, że jedyny na forum sprzeciwiłem się tej herezji.
Bushi stanął po stronie szatańskiej agendy, prowadzonej przez projekt jezuicki “Henryk Kubik” czy też “zbawienie.com”
Z Bushim niejedny “bój” stoczyłem w obronie Słowa Bożego – Pana Jezusa.
Wszystkie nasze dyskusje będziecie mogli zobaczyć w tym artykule, co pozwoli Wam drodzy Internauci zobaczyć jak przerażająco Bushi rozumie Słowo Boże jak i jakimi perfidnymi manipulacjami i kłamstwami posługiwał się by swój honor SAMURAJA utrzymać “nieskazitelny”.
Drodzy to nie są moje czy chłopaków opowiadania lecz oryginały zrzutów naszych rozmów, które pozwolą Wam zobaczyć kto jeszcze tworzy tą szatańską elitę Henryka Kubika.
A przecież pokazaliśmy już, że jednym z głównych głosicieli rzekomej “prawdy” na ich forum jest osoba, która pali marichuanę i wcale się z tym nie kryje a wręcz się tym szczyci – Obserwator.
Nie boimy się użyć terminologi “ćpun marihuanowy” ponieważ taka JEST PRAWDA, którą ukazaliśmy na podstawie jego własnych świadectw w artykule pt. “Przeciwnicy Słowa Bożego i ich taktyki”.
Tutaj jako aktualizację z 14 stycznia (raptem kilkunastu dni temu) pokażemy, jakim “wspaniałym” językiem Obserwator operuje i jak nazywa bliźnich:
Zresztą przypomne, że o mnie tu na blogu, w artykule “Sprawa zrozpaczonej Basi i Krzysztofa cz.1 – Detektyw prawdy” napisał w taki “miłujący” sposób komentarz:
Drodzy, właśnie tacy ludzie “wykładają” rzekome “słowo boże” w tej elicie…
Jeśli chcecie ich słuchać to już Wasza oczywiście sprawa…
Wracając do Bushiego to czytając jego wpisy można odnieść wrażenie jaki to jest uduchowiony “mąż boży”.
To prawda,
…z tym, że to z pewnością nie jest Duch Boga Izraela ale ten “jedno-skośnooki” duch , którego Marcin tak konsekwetnie od wielu lat promuje nawet wśród dzieci:
.